Amazonczycy do Amazonii

Rzymianie (i prawdopodobnie mitologiczni Amazonczycy) zbudowali drogi w 800 roku n.e. Bez wątpienia niezbyt dobre, ale jednak drogi. Ciekawostka: większość wspomnianych dróg przetrwała do dziś, nieźle jak na grupę półnagich ludzi bez maszyn 2000 lat temu. Drogi były pierwszym – co prawda malutkim – krokiem w kierunku sprawnego transportu. Oczywiście drastycznie skróciło to czas transportu, jak na tamte czasy, i w dającej się przewidzieć przyszłości w końcu mogliśmy przewieźć coś z punktu A do B. Węże, dziury i, szczerze mówiąc, mnóstwo niekompetentnych „złodziei” nie ułatwiały im życia, ale i tak było to lepsze niż trekking w bardziej krętym, bardziej dziurawym terenie z nieco mniej niekompetentnymi złodziejami. Wyobraź sobie, że….

Jaki wat? -

Tak rozpoczął się transport. Przeszliśmy od wietrznych dróg złodziei do silników parowych, dzięki uprzejmości pana Watta, do samolotów, czymkolwiek jest Hyperloop. Szczerze mówiąc, nie mogę już nadążać. Ale potem pojawił się internet (świetnie, więcej rzeczy nie jestem w stanie śledzić) i wywrócił całe status quo do góry nogami. Ale teraz mogliśmy transportować rzeczy za pomocą komputerów, zamiast po prostu wykonywać na nich fantazyjne obliczenia i niewiele więcej. Internet jest zasadniczo kolejnym etapem ewolucji transportu.

Załóżmy, że zamawiasz jabłko z Amazon. Nie wiem, dlaczego ktoś przy zdrowych zmysłach miałby to zrobić, ale hej, to tylko hipotetyczny scenariusz. Mam nadzieję, że.

Zakładając, że jesteś w Londynie, a Twoje jabłko pochodzi z Dartmouth, dzisiaj przez Amazon zajęłoby to 2 godziny :)

1 dzień w 1880 r

1.5 tygodnia w XVII wieku

Dłuższy niż nieco wygodny w XIV wieku

Zobacz też  Powrót indyjskiego palisandru, czyli mebli sheesham

Widzieć? Chociaż infrastruktura jest ważna i w ogóle, potrzebujemy Internetu do celów logistycznych i komunikacyjnych. Obecnie niezwykle trudno jest transportować w zasadzie wszystko bez wspomnianego Internetu. Dzięki temu nasze (pozornie całkiem wartościowe) jabłko jest nie tylko łatwe do zamówienia, ale także wykładniczo ułatwia transport. James Watt prawdopodobnie dostałby zawału serca, gdyby jakimś cudem dotarł do XXI wieku.

E(doskonały)-Commerce -

Stąd firmy e-commerce. Powyższe powody sprawiły, że po deszczowym dniu (czyli, w pewnym sensie, praktycznie każdego dnia w Wielkiej Brytanii) pojawiają się one szybciej niż grzyby.
Jednak większość z nich zajmuje się elektroniką, ubraniami, sprzętem, technologią i tak dalej. Inni, jak Amazon, zajmują się dosłownie wszystkim.

Chcę tutaj podkreślić, że rzadko kiedy znajdziemy w Internecie świetne firmy meblarskie (nie, Amazon się nie liczy, bo jak mówiłem, oferują dosłownie wszystko); czy to dlatego, że boją się tego zrobić, nie rozumieją Internetu i jego zalet, czy też są po prostu głupi. Dlatego transport w tej branży jest boleśnie powolny. Cegła i zaprawaoczywiście, oferują niemal natychmiastową dostawę, ale w zasadzie nie oferują wyboru. Na szczęście mamy kilka fajnych, które oferują świetny wybór i szybki transport. Wygrana-wygrana.

Pewnie i tak wszyscy tutaj znają Wayfaira i Loafa, więc nie ma sensu tutaj o nich gadać. Artisan Furniture jest dobry, trochę nowy, ale pojawia się szybko. Mają wszystkie rzeczy o których wspomniałem plus statek zrzutowy i opakowania internetowe. Zdecydowanie warto sprawdzić. Co najmniej ekscytujące jest obserwowanie pojawiania się tak oszałamiającej liczby internetowych firm meblowych. Kto wie, jaka przyszłość przyniesie meble jako całość.

Zobacz też  Meble tapicerowane bawełnianym aksamitem
Amazonczycy do Amazonii

Dodałeś już 0 elementów do swojego koszyka. Limitem są przedmioty. Możesz dodać maksymalnie 0 kolejnych elementów.

Koszyk